sobota, 23 listopada 2013

Rozdział 3

**Po powrocie Tamary do domu**
-Hej wszystkim - Wyjąkałam ponuro wchodząc do domu.Na powitanie, natychmiast przybiegła moja siostra.
-Heeeeej Tara - Przywitała  ciepłym uściskiem. Po chwili przybył Ryan
-Czeeeeść Tara- Pomachał mi na przywitanie, i po chwili wszyscy zajęli się swoimi sprawami.  udawałam, że wszystko jest ok, ale Melanie była zbyt spostrzegawcza....
-Tara chodź idziemy na górę- powiedziała Mel i zaciągnęła mnie za rękę do pokoju
-co jest?- zapytała
- nie wiem o czym mówisz -  nagle podłoga zaczęła być bardzo ciekawa
- przecież widzę- Mel nie dawała za wygraną, więc postanowiłam zmienić temat
- Gdzie są chłopaki?
- Pojechali po Kita i Ashley'a
- za ile wrócą
-Tamara nie zmieniaj tematu! - no tak czego ja się spodziewałam, że zapomni o tym?
 -nic się nie dzieje, serio....jestem.....trochę zmęczona położę się - ułożyłam się wygodnie na łóżku a Mel wyszła, trzaskając drzwiami, nie chciało mi się spać więc zaczęłam rozglądać się po pokoju, uwagę moją przykuło zdjęcie znajdujące się na biurku
od razu w oczach pojawiły mi się łzy a po chwili poczułam ja one spływają mi po policzkach , na moje nieszczęście do pokoju wszedł Sean a uśmiech mu z twarzy zniknął gdy zobaczył, że płaczę od razu do mnie podbiegł.
- Ej mała co jest?- przytulił mnie
- Nie nic wszystko w porządku- otarłam łzy i wzięłam głęboki wdech
-Wiesz że mi możesz wszystko powiedzieć
-Tak wiem ale jeszcze nie teraz- byłam z siebie dumna za to, że uniknęłam przesłuchania.
Ogarnęłam się i zeszłam na dół gdzie wszyscy siedzieli, na ich widok zawsze chce mi się śmiać, po północy Dean włączył horror, którego połowę przespałam ale nie tylko ja, gdy się obudziłam moim oczom ukazali się:  Dean śpiący na fotelu, sofę zajmowałam ja, oglądający z zaciekawieniem Sean oraz znudzony Ashley, na podłodze spali Kit, który był przytulony do Mel z kolei ta spała w objęciach Kierana i śpiący Ryan który zajmował drugi fotel . Po krótkim przemyśleniu zdecydowałam się przytulić do Seana i spróbować kolejny zasnąć. Na szczęście mój plan się powiódł....
                                           *                             *                                        *


                                                               Ashley Neal

1 komentarz:

  1. Zapraszam cię serdecznie do ocenialnii http://magiczne-oceny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń